Ciepłe koce. Bez koca to nie robota! Och, czymże byłaby jesień, bez narzuty, kocyka, pledzika, ewentualnie ciepłej bluzy i szlafroka wieczorami. Mój jest różowy, ale nie musicie o tym nikomu wspominać.
Moje zdjęcia nie są doskonałe, ale jak wspomniałam na początku są to prace amatora. Przede wszystkim są to fotografię natury. Zdjęcia przyrody oraz zmieniającego się krajobrazu.